Wiedeń przywitał nas przepiękną słoneczną pogodą, zapachem kawy i słodkich wypieków. Nasza szkolna wycieczka rozpoczęła się przy Muzeum Historii Naturalnej, monumentalnym gmachu z kopułą, która góruje nad placem Marii Teresy. Już po przekroczeniu progu znaleźliśmy się w świecie sprzed milionów lat - szkielety dinozaurów, błyszczące minerały i prehistoryczne skamieniałości zrobiły na nas ogromne wrażenie. Zaledwie kilka kroków dalej czekała na nas Albertina - muzeum sztuki, w którym można podziwiać prace Moneta, Picassa i Klimta. Wśród delikatnych akwarel i odważnych pociągnięć pędzla czuliśmy, jak historia sztuki ożywa na naszych oczach. To właśnie tutaj wielu z nas po raz pierwszy zobaczyło oryginały dzieł, które dotąd znaliśmy tylko z podręczników.
Kolejnym punktem była Katedra św. Szczepana – serce Wiednia. Jej gotycka wieża zdawała się dotykać chmur, a w środku unosił się zapach kadzidła i chłód kamienia. Po krótkim spacerze dotarliśmy pod Operę Wiedeńską - symbol elegancji i muzycznej tradycji. Następnie przeszliśmy przez rozległy kompleks pałacu Habsburgów – Hofburga. Nasza trasa wiodła dalej wzdłuż słynnej Ringstrasse, alei okalającej historyczne centrum Wiednia. Po jej obu stronach wyrastały pałace, muzea i eleganckie kamienice, tworząc żywą galerię architektury XIX wieku. Czasem trudno było nadążyć z aparatem fotograficznym – każdy budynek zasługiwał na zdjęcie.
Zwieńczeniem dnia był spacer po tętniącej życiem Kärntnerstrasse – handlowej ulicy, gdzie zapach kawy mieszał się z muzyką ulicznych artystów. Tam mieliśmy okazję spróbować wiedeńskich przysmaków i cieszyć się atmosferą tego pięknego miasta.
Dzień drugi w Wiedniu – sztuka, pałace i widoki, że aż dech zapiera!
Dziś zamieniliśmy się w prawdziwych arystokratów. Najpierw odwiedziliśmy Belweder, gdzie przekonaliśmy się, że barokowe ogrody to świetne miejsce na zdjęcia. Potem ruszyliśmy do Schönbrunnu, czyli letniej rezydencji Habsburgów. Trochę współczuliśmy cesarzowej Sisi – tyle komnat, a pewnie w żadnej nie było Wi-Fi. Ale pałac i ogrody to prawdziwy hit – wygląda jak z bajki! Po spacerze zajrzeliśmy na jarmark świąteczny - Apfelstrudel i prażone migdały to prawdziwa uczta dla podniebienia, a wielbicieli świątecznego klimatu wzrok przyciągały ręcznie wykonane ozdoby. Na koniec dnia zdobyliśmy Kahlenberg – i to bez zadyszki. To właśnie tu polski król, Jan III Sobieski, obronił miasto przed Turkami w 1683 roku. Mały polski akcent w wielkiej historii Widok na cały Wiedeń? Bezkonkurencyjny! Idealne miejsce na wspólne selfie i chwilę zadumy nad tym, jak bardzo lubimy wycieczki, w których kończy się chodzenie.
Uczniowie klas 5PTP, 5PEI, 4PTP, 4PEP, 3PTŻ i 2PPI wraz z opiekunami: Katarzyną Satławą, Mariuszem Litwińskim i Danielem Jabłońskim.